Genialna gra aktorska! Szczególnie monolog w taksówce. Jego wątek był naprawdę poruszający. Szkoda, że go uśmiercili, mógł wnieść jeszcze wiele emocji do serialu.
Mimo to albo właśnie przez to sezon trzeci to najlepszy według mnie, po prostu sztos.
To była główna postać sezonu i faktycznie aktor spisał się całkiem nieźle, ale to nie zmienia ogólnej oceny serialu.
Oczywiście tak na 90% nie będzie, ale nie pokazali jak został zabity i nie odsłonili jego ciała podczas spalania, więc...zawsze producenci mogli sobie pomyśleć, że jak widzowie polubią Bena bardzo, to go "ożywią", np okazując się, że to Navarro kazał go oszczędzić dla swoich korzyści, wszak zabił Helen, a to ona zleciła zabicie Bena. Zdecydowanie Keanu Reeves był najlepszą postacią w serialu i szczerze mówiąc miałem nadzieję, że gość będzie więcej znaczył, a przede wszystkim będzie siał niezły rozp***dol. Mógłby być takim killerem, osobą siejącą zemstę, np. zabiłby Darlene i odzyskał dziecko, zabiłby Franka Juniora, zabiłby Nelsona, Helen, itd. A potem wpadłby kartel i jego ciachnął.. mogliby tak to rozegrać :)
Przecież tu nie chodziło o postać Bena, tylko postać Wendy, która musiała dokonać największej możliwej ofiary, poświęcić brata chroniąc swoją rodzinę. Rozegrane to zostało po mistrzowsku.
Poza tym Ben był chory psychicznie i zrobienie z osoby cierpiącej na zaburzenia afektywne dwubiegunowe morderczego psychopaty, to najgorsze i najbardziej szkodliwe, co można byłoby zrobić.
Wendy wcale nie chronila swojej rodziny tylko swojego wlasnego interesu w swoim wlasnym wyimaginowanym swiecie. caly ten serial przeciez byl o tym az do samego konca. Marty mial kilka przeblyskow w serialu ale finalnie zawsze wracal pod buta Wendy. niby trulaamczyla to retrospekcja z jego dziecinstwa podczas ktorego nabawil sie kompleksu mamusi.
Tak na marginesie to Bena zagrał Tom Pelphrey, a nie Keanu Reeves. Niemniej jednak zgadzam się, że mogą jeszcze wrócić do niego, dlatego zostawili sobie pole do popisu nie pokazując bezpośrednio jego śmierci, a mogłoby być to na plus, bo postać ciekawa i gra aktorska świetna.
Zabicie Bena zostało pokazane - zastrzelił go Nelson. Tę sytuację przedstawiono wiele odcinków później, ale jeszcze w sezonie 3. Po dłuższej jeździe samochodem, podczas której Ben usiłował rozmawiać z Nelsonem, bo wiedział, co nastąpi, pokazano moment, gdy Nelson strzela do klęczącego Bena i jego ciało upada.
Rozpierdziel to postać grana przez Toma Pelphreya robiła w serialu Bunshee ;) polecam kto nie widział
Zabicie Bena zostało pokazane - zastrzelił go Nelson. Tę sytuację przedstawiono wiele odcinków później, ale jeszcze w sezonie 3. Po dłuższej jeździe samochodem, podczas której Ben usiłował rozmawiać z Nelsonem, bo wiedział, co nastąpi, pokazano moment, gdy Nelson strzela do klęczącego Bena i jego ciało upada.
Kurde! Nie myślałam ze tak się choruje na to dziadostwo! Bardzo mi było szkoda Bena. I dobrze. że odstrzelili łeb Helen!
jako osoba z ChaD potwierdzam. Jedna z lepszych kreacji tej choroby, jaką widziałam
Czułem to, że go "uśmiercą", ale to w jaki sposób to zrobili, że to własna siostra to po prostu MIAZGA !!!
W tym serialu praktycznie każda postać jest genialna, od Sue przy której bawiłem się świetnie po Masona, który wywoływał ciarki kiedy był sam z dzieckiem, a kończąc właśnie na Benie który rozwalił system w 3 sezonie, a to wszystko postacie trzecio-planowe....