Scena pościgu 'skradziona' z Wybrańca Śmierci, pierwsze zdjęcia również z jakiegoś filmu wojennego. Ogólnie ta produkcja ma dwa plusy: początek i dość niezłą muzykę. Można jeszcze dodać niektóre zdjęcia, o ile nie zostały też wklejone z innego filmu. Ogólnie nie polecam, chyba że dla fanów kina klasy C.