bez bicia najbardziej mi się podobał motyw "odkrycia" przez Jack Blacka (ups ale bym dał ciała [ojej tego też nie miałem na myśli, chodzi mi o gościa którego grał Jack:P] {kuźwa te skojarzenia, Freud też ode "mnie" dużo zapożyczył} że jest gejem......uff ale się zmęczyłem:)