Spodziewałem się , że ten film będzie strasznie denny , a miałem ubaw jak rzadko kiedy.Przyznaje iż humor tutaj daleki jest od wysublimowania.właściwie to jest gówniany (w pozytywnym sensie,jeśli taki moze być), ale dla 1,5 godziny zabawy można to chyba znieść.Zresztą pomijając głupawe gagi to ta kumplowska atmosfera filmu jest urzekająca , ja w każdym razie lubie takie klimaty , no a Biggs , Zahn i szczególnie Jack Black dają tutaj popis , pozostali aktorzy trzymaja poziom.Dla mnie Twarda Laska to obok Wyścigu Szczurów i Zoolandera najśmieszniejsza komedia ostatnich lat , oczywiście to tylko amerykanski szajs :D.