Trzynastoletnia Tracy (Evan Rachel Wood) jest wzorową uczennicą, która nie sprawia żadnych kłopotów wychowawczych. Wszystko zmienia się od momentu, kiedy dziewczyna zaprzyjaźnia się z Evie (Nikki Reed), najbardziej popularną i najładniejszą dziewczyną w szkole. Evie pokazuje Tracy świat narkotyków i lekkomyślnego nastoletniego buntu.
Chciałabym mieć taką mamę. Mimo wybryków Tracy, nigdy jej wulgarnie nie wyzywała, nigdy jej nie poniżała, a w ostatniej scenie ukazała swoją dobroć i zrozumienie. Jeśli kiedyś będę matką, chciałabym być podobna do niej.
Film opowiada o prawdziwych problemach nastolatek. Pokazuje to, jak przez narkotyki, alkohol i złe towarzystwo można
łatwo zniszczyć sobie życie. Idealnie odwzorowuje dzisiejszą młodzież. Zastanawiam się tylko, czy nie powinien nazywać
się może "Piętnastka", albo chociaż "Czternastka"? Moim zdaniem życie...
Dziś powtorzylam seans po latach i zrobił na mnie większe wrażenie niż kiedyś. Jest po prostu dobry .